- Tytuł: Metro 2034
- Cykl: Metro
- Autor: Dmitry Glukhovsky
- Tłumacz: Paweł Podmiotko
- Wydawnictwo: Insignis
- Język oryginału: rosyjski
- Liczba stron: 410
- ISBN: 978-83-653150-3-8
- Data wydania: 10-11-2010
Metro 2034
Żyję w świecie, w którym nie ma jutra. Nie ma w nim miejsca na marzenia, plany, nadzieje… Uczucia ustępują tu miejsca instynktom, a najważniejszy z nich każe przeżyć. Za wszelką cenę.
Na drugim krańcu metra mieszkańcy Sewastopolskiej toczą walkę o przetrwanie z nowymi formami życia, wdzierającymi się do tego ostatniego schronienia ludzkości. Los stacji i jej mieszkańców zależy od dostaw amunicji, a te nagle ustają. Karawany giną bez wieści, urywa się łączność.
Z zadaniem wyjaśnienia zagadki i przywrócenia dostaw wyruszają: młody Ahmed, leciwy, niespełniony kronikarz metra Homer i Hunter, który niegdyś zaginął wśród czarnych, a teraz się odnalazł, choć jego tożsamość budzi wątpliwości… Do wyprawy dołącza Sasza, córka wygnanego naczelnika Awtozawodskiej.
Kim naprawdę jest Hunter? Czy odwzajemni uczucie, jakim obdarzyła go Sasza? Jaką tajemnicę skrywają mroczne tunele? I czy garstce śmiałków uda się ocalić tych nielicznych, którzy przetrwali zagładę?
Miom zdaniek kolejna świetna która wyróżnia się z reszty trylogii nie tylko nowymi głównymi bohaterami ale również większym nastawieniem filozoficznym, psychologicznym w kwestii przetrwania w metrze i sensu tego robienia. Jedno nie daje mi spokoju zauważyłem że okładki każdej części nawiązują do konkretnego fragmentu książki lecz w przypadku 2034 tak owego nie znalazłem. Jeśli ktoś wie o co chodzi proszę o odpowiedź.
Moim zdaniem najgorsza część trylogii, mimo tego podobała mi się.
Powieść zupełnie inna, mniej klimatyczna a bardziej filozoficzna, niż jej poprzedniczka. Ten sam autor a jednak inny styl. Wielu może to zawieść, aczkolwiek mi osobiście się spodobało mniej więcej równie jak Metro 2033.
Musisz się zalogować aby móc dodać opinie.
Galeria