Premiera Bitwy Bliźniaków

1.07.2020 Jak wskazuje już sam tytuł, trzecia część wielkiej opowieści Wroczka opowiada o konflikcie. Lecz czy autor nas do tego nie przyzwyczaił? Czy w każdym fragmencie jego cyklu nie jesteśmy bombardowani jedną konfrontacją za drugą? W Bitwie nie jest inaczej. I pojedyncze rozdziały przedstawiają jakiegoś rodzaju spór, a i główne wątki się na tym opierają. Ciągle na wysokich obrotach.

W pierwszym Piterze awantura dotyczyła jednej społeczności. W drugim Piterze mogliśmy zasmakować prawdziwej wojny postapo na wielką skalę. W Bitwie zaś wchodzimy do głowy Ubera – do jego konfrontacji ze Smokiem, gdzie jak to w rosyjskiej prozie bywa, nie ma jednego dobrego wyjścia. Na tym jednak polega literatura konfliktu, zwłaszcza po końcu świata. Poświęceń nie ma końca, a żeby cokolwiek osiągnąć, trzeba wypruwać z siebie żyły.

Bitwę można nazwać spin-offem o Uberze. Pełnoprawną częścią poświęconą jego osobie. Nie będzie już tylko tym nieprzejednanym, upartym na śmierć bojownikiem walczącym o swoje idee. Wreszcie zaczniemy się sporo dowiadywać o nim samym! Wroczek naturalnie idzie w kierunku, który interesuje czytelników i odsłania nowe tajemnice. Bez przerwy okraszone bezcennymi tekstami Skina.

Zmienia się także forma. Powieść przyjmuję formę kameralną. Wszystko skupia się na ludziach, w bardziej stałym miejscu. Wyprawy i eskapady wchodzą na drugi tor, a wszelakie osobistości istniejące wokół Ubera i ich relacje będą wypełniały większość stron książki.

Jakie jest tło?

Obwodny kanał. 2023 rok. 10 lat przed obecnymi wydarzeniami. Stacją de-fakto rządzi lokalna gangsterka i boryka się z jednym problemem. Mitycznym Smokiem. W tym momencie na scenie pojawia się Uber, który nie zostanie obojętnym na to, co się dzieje. Nie pomoże w utrzymaniu statusu quo. Poruszy niebo i ziemię, by zmienić świat na swoją modłę.

A to tylko ważniejsza połowa podwójnej linii fabularnej.

Mamy jeszcze Ubera w 2033 roku. Podczas wojny z Imperium. Na tyle przydatnego Primorcom, że zostaje uczyniony dowódcą grupy skazańców, która ma wesprzeć buntujących się niewolników na Obuchowie. Uber zbiera ekipę, zakasa rękawy i jak to on, bierze się za robotę. A towarzysze to nie byle pierwsi stalkerzy, chociaż to samo można powiedzieć o Weganach…

Pierwszego lipca. Dodajemy następne fragmenty układanki, które zdecydują o wizji petersburskiego metra w świecie po apokalipsie. Ciągle zadając sobie pytanie — co z Iwanem Mierkułowem?

ZAMÓW I CZYTAJ [KLIK]

KOMENTARZE:

Dodaj komentarz